Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niecodzienny koncert kolęd w Jędrzejowie. W klasztorze zabrzmiały wyjątkowe pieśni

Anna Bilska
Anna Bilska
Wideo
od 16 lat
Kolędy, pastorałki i świąteczne piosenki zabrzmiały w jędrzejowskim klasztorze w piątkowy wieczór, w uroczystość Objawienia Pańskiego. Orkiestra i chór Beskid SoundProject oraz soliści i goście stworzyli w świątyni niezwykłą atmosferę pełną humoru i wzruszeń.

Koncert kolęd w klasztorze w Jędrzejowie

W uroczystość Objawienia Pańskiego, popularnie nazywaną świętem Trzech Króli, w Archiopactwie Ojców Cystersów w Jędrzejowie zagościła VII edycja festiwalu imienia Łukasza Ząbka - "Niecodzienne Koncerty Kolęd 2023". Dla wiernych wystąpili: orkiestra i chór Beskid SoundProject z Żywca wraz z solistami oraz goście - sopranistka Małgorzata Piszczek ze swoimi uczniami z Centrum Kultury w Jędrzejowie.

Klasztor podczas koncertu był wypełniony po brzegi. Artyści przyznali, że nie spodziewali się tak dużej frekwencji. - Szczerze mówiąc, nie liczyliśmy, że spotkamy się z aż tak duża liczbą publiczności - mówił tuż po koncercie maestro Sebastian Niemczycki, który prowadził orkiestrę. - Grało nam się tu świetnie, udało się stworzyć niezwykłą atmosferę, więź między orkiestrą a widownią.

Wyjątkową atmosferę udało się stworzyć między innymi dzięki niecodziennemu repertuarowi. - Zaczęliśmy od składanki świątecznych piosenek, poprzez "Carol of the Bells" ze słynnego filmu "Kevin sam w domu", czy Marsz Radeckiego. Oczywiście wykonaliśmy też najpiękniejsze kolędy i pastorałki w najrozmaitszych opracowaniach, jak choćby rockowe "Dzisiaj w Betlejem".

Festiwal "Niecodzienne Koncerty Kolęd" odbywa się corocznie od 7 lat, a od 2021 roku nosi imię śp. Łukasza Ząbka, muzyka z Żywca zmarłego w 2020 roku. Podczas festiwalu zwykle występuje 60-osobowa orkiestra i chór, jednak z powodów zdrowotnych do Jędrzejowa mogła przyjechać tylko część tego składu. - Przyjechaliśmy w 30 osób, ale gościnnie wystąpiło kilka osób z Jędrzejowa, na przykład Robert Pełka na trąbce i Ania Adamska na skrzypcach. Rzeczywiście musieliśmy troszkę popracować nad tym, by utwory brzmiały tak samo, mimo nieobecności niektórych muzyków. Dziś niestety zabrakło klarnetów, była tylko jedna osoba grająca na flecie, ale mimo to orkiestra, publiczność i humor dopisał. Koncert był bardzo udany, chętnie tu wrócimy - stwierdził Sebastian Niemczycki.

Przed końcem koncertu artyści wykonali - na prośbę ojca Jakuba - "Kolędę dla nieobecnych", która - jak przyznał - jest mu w tym czasie szczególnie bliska. Po tym niezwykle wzruszającym wykonaniu publiczność zgromadzona w klasztorze nagrodziła artystów owacjami na stojąco. Na finał muzycy z Żywca w towarzystwie młodych jędrzejowskich wokalistów zagrali i zaśpiewali kolędę "Tryumfy Króla niebieskiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jedrzejow.naszemiasto.pl Nasze Miasto