W Busku nietrzeźwy jechał motorem na tylnym kole. Skończyło się kolizją
Rzecz wydarzyła się w ostatni piątek około godziny 18. Jedną z buskich ulic jechał z rodziną policjant mający akurat wolne.
- W lusterku zauważył co robi mężczyzna jadący za nim na crossie. Motocyklista poderwał przednie koło i jechał tylko na tylnym. Niedopuszczalny na drodze publicznej manewr zakończył uderzając w tył samochodu policjanta i uszkadzając jego rurę wydechową. Sam się wywrócił
– relacjonował aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Policjant wysiadł, by pomóc motocykliście, ten zaś wsiadł na maszynę i chciał ją odpalić. Policjant mu to uniemożliwił i wezwał umundurowane wsparcie.
- Jak się okazało, motorem jechał 20-latek mający blisko promil alkoholu w organizmie. Jednoślad nie miał tablicy rejestracyjnej. Policjanci zatrzymali motocykliście prawo jazdy i dowód rejestracyjny
– opowiadał aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski.
Jak przypominał policjant, za jazdę po pijanemu grożą wysoka grzywna, zakaz kierowania i nawet do trzech lat więzienia.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?