Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomóżmy Andrzejowi Pakowi wygrać walkę z rakiem.

Dorota Pietrus
Andrzej Pak to kochający ojciec i mąż, któremu choroba pokrzyżowała plany. Potrzebuje naszej pomocy w walce o życie.

ZOBACZ TAKŻE: Protest głodowy medyków w Łodzi. W 6. dniu głodówki w trakcie konferencji zemdlał jeden z lekarzy

(dostawca: dzienniklodzki.pl)

Pan Andrzej mieszka wraz z żoną Iwoną i synem Patrykiem w Jędrzejowie. Do 31 maja 2015 roku prowadził szczęśliwe życie rodzinne i zawodowe. Pierwszego czerwca pan Andrzej usłyszał druzgocąco diagnozę - bardzo złośliwy nowotwór jelita grubego. Zaczął się wyścig z czasem. Założenie Zielonej Karty, szybkie konsultacje onkologiczne. Strach i lęk.

Badania potwierdziły chorobę nowotworową, która była w zaawansowanym stadium. Rak rozsiał się na wątrobę i płuca. Leczenie rozpoczęła chemioterapia, która przyniosła zadowalające efekty. Nastąpiła resekcja w wątrobie i płucach. Po półrocznym leczeniu chemicznym w marcu 2016 roku pan Andrzej został zoperowany. Choroba została pokonana.

- To był najszczęśliwszy dzień w naszym życiu, gdy usłyszeliśmy że nowotwór u Andrzeja został zatrzymany i opanowany. Jednak te straszne wspomnienia cały czas do mnie wracały. Często przypominałam sobie Andrzeja dostającego chemię i to jak strasznie ją przechodził. Bałam się, że to wszystko wróci, ale wspólnie cieszyliśmy się, że razem udało nam się pokonać raka - mówi Iwona Pak, żona Andrzeja.

To miały być jeszcze tylko trzy chemie dla bezpieczeństwa. Niestety radość rodziny trwała krótko. W lipcu znów rak dał o sobie znać. Tym razem pokazał się w płucach. W lipcu i sierpniu pan Andrzej przeszedł kolejne dwie operacje tego narządu.

We wrześniu nowotwór zaatakował wątrobę. Jedynym możliwym leczeniem była chemioterapia. Niestety, pomimo, że była to bardzo mocna chemia, to nawet ona nie zatrzymała choroby. Lekarze zastosowali wszystkie możliwe leki, ale nowotwór wciąż atakuje ze wzmożoną siłą.

- Pan Andrzej to bardzo dobry i wrażliwy człowiek, którego życie nie rozpieszczało. W ostatnich kilkunastu miesiącach stoczył kilka potężnych walk z rakiem. Choć było ciężko, nigdy się nie podał - wyjaśnia prezes Fundacji Miśka Zdziśka, Dariusz Lisowski.

Jak tłumaczy pan Andrzej siłę do walki daje mu żona i syn , którzy bardzo go wspierają. Fundacja Miśka Zdziśka, której jest podopiecznym też stara mu się pomóc w jego walce o życie.

- W ostatnich tygodniach dzięki staraniom naszego zespołu nasz podopieczny trafił do kliniki do Warszawy, gdzie zostało zastosowane całkowicie nowe leczenie nowotworu-dodaje Dariusz Lisowski prezes fundacji Miśka Zdziśka “Błękitny Promyk Nadziei”.

Choroba pana Andrzeja od czerwca tego roku była konsultowana u wielu specjalistów w kilku polskich miastach, a w tym między innymi w Lublinie, Opolu i Grudziądzu. Niestety wszyscy rozkładają ręce, mówiąc, że wykorzystali już wszystkie możliwe schematy chemii.

We wrześniu podopieczny jędrzejowskiej fundacji, dzięki wielu rozmowom trafił na konsultacje do zespołu lekarzy kieleckiej onkologii, którzy po zleceniu niezbędnych badań i odczytaniu wyników podjęli decyzję właśnie o skierowaniu pacjenta do Kliniki do Warszawy, która specjalizuje się w diagnostyce i leczeniu tego typu najbardziej złośliwych nowotworów wątroby i jelit.

U pana Andrzeja zastosowano inne leki i zdecydowano się na nowy system leczenia nowotworów jelita i wątroby.

Terapia zaczęła działać. Niestety leki, które mu polecono i są one w stanie uratować mu życie, nie są refundowane w Polsce.

Jak można się domyślić bardzo dużo kosztują, a jak się okazuje - pana Andrzeja czeka leczenie długofalowe.

Rodzina sama nie potrafi udźwignąć tego problemu, bo utrzymuje się tylko z pracy żony pana Andrzeja, Iwony, dlatego potrzebują oni naszej wspólnej pomocy.

Każda osoba, która zechce pomóc panu Andrzejowi z Jędrzejowa w walce z nowotworem może to zrobić poprzez dobrowolne wpłaty na specjalne konto o numerze: 23 1240 4982 1111 0010 6253 6955 z dopiskiem: „ na pomoc i leczenie Andrzej Pak”.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jedrzejow.naszemiasto.pl Nasze Miasto