- Okazało się, że zajście nie ma nic wspólnego z poglądami politycznymi mężczyzny. 45-latek mówił, że zerwał plakaty ze złości, był bowiem niezadowolony z tego, że nie udało mu się załatwić sprawy w jednym z jędrzejowskich salonów telekomunikacyjnych – opowiadał aspirant sztabowy Michał Kowalczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie. Mundurowi ukarali mężczyznę 200-złotowym mandatem.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?