Nieustannie trwająca wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą, która wybuchła 22 lutego wciąż zmusza wielu obywateli Ukrainy do uciekania z własnych domów i swojego kraju. Kobiety i dzieci dotknięte przez wojnę trafiły i dalej trafiają również do Jędrzejowa i specjalnie na ten cel wyremontowanego budynku byłego internatu Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, którego wyposażenie do owoc współpracy pomiędzy mieszkańcami Jędrzejowa i nie tylko, różnych instytucji i firm prywatnych umożliwiających funkcjonowanie tego tymczasowego domu dla uchodźców.
O spektakularnej akcji uruchomienia ośrodka pisaliśmy na bieżąco.
Mimo tego, że niektóre z rodzin nie zagrzały miejsca długo w jędrzejowskim ośrodku, to dzięki współpracy z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego żaden z pokojów mieszkalnych i 62 łóżek, jakie są dostępne w budynku, nie pozostają puste na długo.
Dokąd odchodzą byli mieszkańcy ośrodka? Najczęściej do swoich bliskich mieszkających w innych częściach Polski bądź za granicę. Zdarzają się też przypadki osób i rodzin gotowych podjąć ryzyko i wrócić na Ukrainę. W zeszłym miesiącu trafiła się jedna rodzina, która wróciła na Ukrainę.
Podopieczni ośrodka nie siedzą bezczynnie i większość z dorosłych dostało zatrudnienie w firmie Quickpack Polska zajmującej się produkcją między innymi opakowań i naczyń jednorazowych.
Inni uchodźcy, jeśli wykształcenie i znajomość języka polskiego im na to pozwala wykonują pracę bliższą ich kwalifikacjom. Część z nich nie może podjąć pracy ze względu na małe dzieci jakie są pod ich opieką.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?