Powalił na deski
Mateusz zadebiutował w ringu jesienią ubiegłego roku na Gali Fight Time V o VII Puchar Target, która odbyła się w Małopolskim Centrum Dźwięku i Słowa w Niepołomicach. Pokonał tam przez nokaut w drugiej rundzie reprezentanta gospodarzy Pawła Buczka.
Od samego początku Mateusz kontrolował przebieg walki. Niewiele brakło, a przeciwnik leżałby na deskach już w pierwszej rundzie. Po kilku sekundach od pierwszego gongu Paweł Buczek był liczony.
- Gratulacje dla Mateusza są jak najbardziej zasłużone, ale nie mamy zamiaru spocząć na laurach. Znam Mateusza i wiem, że zmotywuje go to do jeszcze cięższej pracy. Na jej owoce nie będziemy musieli długo czekać - powiedział po tej walce trener Rafał Maciaszek i się nie mylił.
Nokaut w pierwszej rundzie
W minioną sobotę, 18 kwietnia, Mateusz Słoma stoczył swoją drugą walkę. Tym razem wziął udział w V warszawskim turnieju MuayThai, gdzie w kategorii do 81 kilogramów walczył z Pawłem Kryńskim z klubu Red Lion Międzyrzec Podlaski. Tym razem zawodnik z gminy Sobków pokonał przeciwnika już w pierwszej turze. Paweł Kryński miał dotychczas jedną – zwycięską - walkę na koncie.
Kolanem w głowę
- „Choć początek rundy należał do zawodnika z czerwonego narożnika, Mateusz wyczuł go znakomicie i zakończył szybko walkę przez KO! Po takim ciosie kolanem na głowę nie mogło być inaczej! W ostatecznym rozrachunku na nic zdała się przewaga fizyczna przeciwnika… Brawo Mateusz! Druga walka i drugie zwycięstwo” – czytamy na profilu Akademii Muay Thai Kielce.
Muay Taj, czyli boks tajski
Muay Thai to inaczej boks tajski. Cechami wyróżniającymi boks tajski na tle innych popularnych stylów jest szerokie użycie uderzeń łokciami i kolanami. Tego rodzaju uderzenia niejednokrotnie skutkują szybkimi nokautami.
W boksie tajskim kładzie się również szczególny nacisk na używanie niskich kopnięć okrężnych. Boks tajski przywiązuje dużą wagę do klinczu, czyli walki w zwarciu. Słabością tej dyscypliny w porównaniu z innymi jest brak walki parterowej, duszeń i dźwigni.
Początkowo ciosy bokserskie były słabością muay thai, gdyż kładziono większy nacisk na techniki nożne. Obecnie są szeroko spotykane. Co więcej, mistrzowie muay thai niekiedy zostają mistrzami świata w boksie zawodowym.
Namówił go kolega
- Boks tajski zacząłem trenować cztery lata temu. Kolega zachęcał mnie, żebym spróbował. Początkowo podchodziłem do tego na luzie. Na treningach byłem raz na jakiś czas. Teraz podchodzę do tego poważnie. Walki, które stoczyłem to wstęp do poważnych pojedynków – mówi wojownik z Żernik.
W przyszłości MMA
Jak twierdzi, ma już plany na przyszłość i na boksie tajskim nie zamierza poprzestać. – Chciałbym wziąć udział w walkach MMA. Muszę jednak popracować nad parterem. Dlatego też trenuję brazylijskie jiu jitsu – mówi Mateusz.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?